Pseudonim
Po co mi nauka, Gdy jestem tylko pseudointeligentem, W pseudo inteligentnym świecie. Po co mi iść na przeciw, Skoro tak wygodnie jest się unosić, Na fali tłumu. Po co mi czas, Kiedy tak uporczywie go marnuję, Wypuszczając kółka z dymu, I z każdym oddechem, Tracąc kawałek siebie. Po co mi słowa, Skoro tak beztrosko Rzygają nimi wszyscy, Tak że wystarczy się nachylić, By się znów ubrudzić. I na co mi to, Piekło miękkiego materaca, Skoro już dawno zapomniałem, Jak zasnąć.